Tymczasowy numer personalny od 6 lat - Norwegia - s2

Lindemans napisał:..Zdecydowana wiekszosc uczestnikow MN nie potrafi zlozyc pop.rawnego zdania. Czytanie ze zrozumieniem, to dla nich umiejetnosc nie do opanowania. Tuman na tumanie jedzie i tumanem pogania....Nic dodac, nic ujac...
Pytanie retoryczne :
- To dlaczego Tutaj jeszcze się udzielasz ? .
---
Czyżbyś miała nadzieję kogokolwiek nawrócić ?
---
Ewentualnie jesteś , ponieważ ta Pozostała Mniejszość , dale pewność względnej Normalności [/b]

gabriel napisał:
[quote]Lindemans napisał:..Zdecydowana wiekszosc uczestnikow MN nie potrafi zlozyc pop.rawnego zdania. Czytanie ze zrozumieniem, to dla nich umiejetnosc nie do opanowania. Tuman na tumanie jedzie i tumanem pogania....Nic dodac, nic ujac...
Pytanie retoryczne :
- To dlaczego Tutaj jeszcze się udzielasz ? .
---
Czyżbyś miała nadzieję kogokolwiek nawrócić ?
---
Ewentualnie jesteś , ponieważ ta Pozostała Mniejszość , dale pewność względnej Normalności [/b][/quote:
filoet, albo pic nie masz juz za co i zaczynasz gadac z sensem, albo sie jebąleś w łeb czyms w nowej pracy....(?)
Pierwszy raz sie z toba zgadzam
Kolezanka jest z tych "z rodzina na stałe" a oni sa bardzo podatni na depresje.....
nic do roboty, kredyt milionowy na łbie,wszedzie drogo, to nie wychodza, bo nie styka potem do 1-go
Lindemans > chyba te twoje choroby naprawde walą ci na dekiel, bo coraz gorzej z tobą
ps: zastrzegam, ze mogłem nie zrozumiec czytając twoje jakze "mądre" przesłanie, wiec wybacz jesli nie mam racji i pisze... od rzeczy

gabriel napisał:
Lindemans napisał:..Zdecydowana wiekszosc uczestnikow MN nie potrafi zlozyc pop.rawnego zdania. Czytanie ze zrozumieniem, to dla nich umiejetnosc nie do opanowania. Tuman na tumanie jedzie i tumanem pogania....Nic dodac, nic ujac...
Pytanie retoryczne :
- To dlaczego Tutaj jeszcze się udzielasz ? .
---
Czyżbyś miała nadzieję kogokolwiek nawrócić ?
---
Ewentualnie jesteś , ponieważ ta Pozostała Mniejszość , dale pewność względnej Normalności [/b]

Zupelnie nie rozumiem dlaczego moje udzielanie sie na MN zaprzata Twoja glowe, bo mnie Twoje absolutnie nie
Odpowiedzialam Ci juz kiedys na to samo pytanie, ale widze, ze z pamiecia u Ciebie nie koniecznie za dobrze. Udzielam sie dokladnie tam gdzie chce i kiedy chce

Nawracanie tumanow mam gleboko w dupie. Jak ktos jest ignorantem i wrecz analfabeta, to raczej nic mu juz nie pomoze Jak mam ochote, to cos skomentuje,a jak nie, to nie Czasem cos podpowiem, czy linka podrzuce. Jesli zwraca sie do mnie jakis debil i nie widze sensu podejmowania z takim dyskusji, to zwyczajnie ignoruje go I to by bylo na tyle. Teraz juz moze zapamietasz i nie bedziesz pytal kolejny raz dlaczego sie tu jeszcze udzielam .

Z tego co pamietam, umiejetnosc czytania ze zrozumieniem wynosi sie z podstawowki, a potem tylko szlifuje.
bardzo trafnie scharakteryzowalas sama siebie i nawet kolkezanka to potwierdzila
nie tylko nie potrafisz czytac ze zrozymieniem ale nawet nie rozumiesz co piszesz
juz sie sama zaplatalas
i jeszcz usilujesz swoje grzechy przypisac innym
bo gdzie ja napisalem ze musi miec kontrakt na mieszkanie na siebie
musi miec kontrakt na mieszkanie w skatt
a ty twierdzisz /las/ ne nie potrzeba kontraktu

cos sobie ubzduralas w glowce
a bez kontraktu go nie zamelduja

i jeszcze jedno moze pracowac w rotacjach i mieszkac w barakach a w sumie byc w Norwegi tylko 181 dni
bo reszte spedza w Polsce swieta urlop i odsiadki za nadgodziny


takze wcale nie jestes taka madra
a czytanie miedzy wierszami nie jest twoja miocna strona
Przykro mi, ze musze zakonczyc niemilym akcentem patusiu, ale myslenie nie boli. Czytaj ze zrozumieniem nastepnym razem i nie imputuj mi czegos, czego nie zrobilam.
Buziaczki malenka
lubisz dziewczynki to takie modne teraz

ale musze cie zmartwic nie jestes w moim typie zreszta jestem zonaty

Co jeszcze ciekawego tu nabazgrolisz?
Ja jestem na 100% pewna, ze jest tak a nie inaczej i dlatego o tym pisze. Bylam niejednokrotnie przy takich sytuacjach jako tlumacz. Nigdy nie pisalam tu na forum o czym, o czym bym wiedziala ze slyszenia i nie byla pewna, bo to by sie mijalo z celem.
Natomiast ty opierasz sie na opowiesciach twoich kolezanek, ktore mialam przyjemnosc slyszec kilka razy czekajac na moj numerek w budynku UDI w OSlo. Az mnie smiech zbieral i mialam ochote zapytac skad te pierdoly wynalezli i kto jest takim debilem i im to nacisnal do tych pustych lbow. Raz, jak rejestrowalam znajoma po przybyciu do NO, slyszalam rozmowe Polakow z urzedniczka UDI, ich angielski byl "oszlamiajacy", odeszli od okienka i zaczeli ze soba rozmawiac, zona madrzejsza od meza zaczela mu tlumaczyc co i jak, hahaha ale wyszlo tak, ze gowno zrozumiala...
Nie odpowiedzialalas mi mila patrysiu na moje pytanie, tylko dalej idziesz na oslep pod prad.
Przeczytaj sama siebie i nie mysl juz to nie jest twoj mocna strona. I nie udawaj mezczyzny, mezczyzni maja umysl analityczny i nie wypisuja podobnych bredni jak ty.
Buziaczki.

p.s wcale nie jestem taka madra???? O matko, chyba nie zasne!!!

pudlo

ani opisywal wszystkich sytuacji nie zwiazanych z tematem jak ty zeby podniesc obie samoocene

a salmiak to daja tylko wredne wlascicielki firm co ich nie stac na spreiclin albo sanitar3

a reszta
i bez komentarza
nie bede sie znizal do czytania tego tematu
sefini

Ale wniesliscie duuuuuuuzo informacji do tematu moze spotkajcie sie na kawie bedzie wam wygodniej wymianiac sie wlasnymi spostrzezeniami!!! Nie latwiej bylo poprostu napisac aby ta zainteresowana osoba poszla do skattu i sama sie dowiedziala co powinna zrobic!!! Wszak Pan ten przebywa tutaj juz 6 lat to moze czas najwyzszy aby zaczal sie orientowac co i jak. To wstyd przebywac w NO tyle czasu i nie wiedziec jak zdobyc staly numer

Wszak Pan ten przebywa tutaj juz 6 lat to moze czas najwyzszy aby zaczal sie orientowac co i jak. To wstyd przebywac w NO tyle czasu i nie wiedziec jak zdobyc staly numer

to zaden wstyd
skoro ma spokojna prace i wszystko czego potrzebuje do zycia
to gdzie mu sie spieszy
moze ma status pendler i mu sie oplaca miec d muner
popracuje sobie 10lat postawi dom w Polsce i wroci nie zamieza tu mieszkac na stale
na dlugie zwolnienia sie nie wybiera
czyli do niczego nie potrzebny byl mu staly numer

a pytac kazdemu wolno
Ale wniesliscie duuuuuuuzo informacji do tematu
spojrz na siebie
zamiast mu pomuc to usilujesz go tylko osmieszyc

a co ma status pendler do D-numer?

dario123448 napisał:
a co ma status pendler do D-numer?

Skoro patusia twierdzi, ze ma, to musi cos miec. W koncu patusia sie zna na tych sprawach zwiazanych ze skatt, zameldowaniem i statusami przeroznymi
Nie radze sie sprzeciwiac, ona wie co mowi